Obiecali „luksus” a pękają ściany – problem na Wrzosowej

Czy wybudowany w 2010 roku budynek socjalny na ulicy Wrzosowej to budowlana fuszerka? Liczne pęknięcia na ścianach, zacieki na sufitach, zła wentylacja i felerne drzwi wejściowe – sporo niedociągnięć jak na nowe budownictwo.
– Oddając mieszkanie na Belwederskiej miałam nadzieję, że w końcu będę żyć w dobrych warunkach dla samotnej matki z dzieckiem. Były wiceburmistrz obiecywał mi, że dostanę luksusowe mieszkanie, a dostałam pękające mury i odpadające płytki. Drzwi już musieli wymieniać, bo były nieszczelne i ciągle psuły się zamki. Teraz po wymianie czekam ponad tydzień na obmurowanie futryn, u sąsiadki nie ma progu i mroźne powietrze leci do mieszkania – słyszymy od Marzeny Turkowskiej, lokatorki budynku „B” na ulicy Wrzosowej. – Mam zacieki na suficie, nowe drzwi są cały czas mokre od wilgoci albo też są nieszczelne, niedawno odkleiła się płytka przy podłodze, na ścianach są też duże pęknięcia. Mój sąsiad we własnym zakresie próbował zakryć szczeliny, ja nie będę tego robić, przecież zarządca budynku za to odpowiada. Bardzo żałuję, że przed wyborami nie poszłam do byłego już burmistrza w tej sprawie, choć pewnie nie przyjechałby do socjalnych. Ten budynek to jakaś fuszerka, powinien się o tym dowiedzieć. Cieszę się, że pan Lipiński został burmistrzem, wierzę, że nie będzie obojętny na problemy łęczycan.
Na obecny stan budynku miało wpływ zapewne wiele czynników, choć pojawiające się po tak krótkim czasie od wybudowania problemy są mocno zastanawiające. W chwili obecnej wykonawca inwestycji już nie ma obowiązku poprawy ewentualnych, pozostałych nieprawidłowości.
– Jeżeli chodzi o okres gwarancyjny budynku socjalnego „B”, to minął 15 listopada bieżącego roku. Wszelkie usterki zgłoszone przez administratora, czyli PGKiM w przeglądzie gwarancyjnym, zostały usunięte. Po okresie gwarancyjnym wszelkie usterki do naprawy kwalifikować będzie komisja powołana w tym celu przez administratora – informuje Krzysztofa Łuczak, rzecznik łęczyckiego magistratu. – Budynki socjalne „A” i” B” budowane są według tej samej dokumentacji co budynek wcześniejszy. Jednakże na bazie doświadczeń podjęto decyzję o montażu drzwi wejściowych o zdecydowanie lepszych parametrach (w budynku „B” również takowe zostały wstawione w ramach wymiany), zdecydowano również o instalacji na stałe nawiewników w oknach. Zapobiec to ma ewentualnym zawilgoceniom pomieszczeń i zapewnić lepszą wentylację. Taką samą opcję przyjęto w pierwszym budynku, gdzie zgłaszane były min. zacieki – podejrzewano, że nieszczelnym był dach. Analiza wykazała jednak, że problemem była nieodpowiednia wentylacja lokali mieszkalnych. Podjęte działania mają na stałe wyeliminować takie problemy – dodaje K. Łuczak. – Na chwilę obecną nie ma jeszcze decyzji co do personaliów osób, które zamieszkają w nowo budowanych budynkach socjalnych. Pozwolenie na użytkowanie powinno być w pierwszej dekadzie stycznia 2015 roku.
Czas pokaże, czy podobnych problemów nie będzie w dwóch nowych budynkach, które są już na ukończeniu.
(MR)