HomeAktualności z regionu21-letnia Daria z Ozorkowa zamordowana w Anglii

21-letnia Daria z Ozorkowa zamordowana w Anglii

jedenDaria P. (nazwisko do wiadomości redakcji) miała dopiero 21 lat. Została zamordowana w Leeds. W ubiegłym tygodniu matka zamordowanej ozorkowianki pojechała do Anglii na ostatnią już rozprawę. Nie zgadza się z oficjalną wersją śmierci córki.
Do dziś mówi się w Ozorkowie o tragedii. Mieszkańcy pamiętają głośną historię 21-latki, która w nadziei na lepsze życie wyjechała do Anglii. Pomimo, że od śmierci dziewczyny minęło już pół roku, to wciąż jej grób odwiedzają nawet obcy ludzie.
– Wiem, że leży tu ta nieszczęsna dziewczyna. Tak jest mi smutno. Współczuję rodzinie – usłyszeliśmy na Nowym Cmentarzu od ozorkowianki, która na chwilę zatrzymała się przy grobie Darii.
21-latka, zanim wyjechała z Ozorkowa, mieszkała w centrum miasta – blisko placu Jana Pawła II. Wchodzimy do kamienicy w której dorastała.
– Mieszkała na pierwszym piętrze. Była uśmiechnięta, pełna życia – mówi jedna z lokatorek.
Kolejni mieszkańcy opisują 21-latkę podobnie. Nie usłyszeliśmy złego słowa o Darii. Dlaczego więc w mieście niektórzy oczernili dziewczynę.
– To wszystko przez ten internet – słyszymy od siostry matki Darii. – Niektórzy są podli. Rozpowiadają w Ozorkowie, że się wzbogaciliśmy. Dużo złego przyniosły też medialne wieści z Anglii. Nie chcę już o tym mówić.
Docieramy do artykułu. 21-letnia Daria z Ozorkowa została w nim przedstawiona źle. Autor sugeruje, że dziewczyna była prostytutką.
„Informacje o odnalezieniu Darii w rejonie Emmanuel Trading Estate w Leeds, gdzie na co dzień spotykają się prostytutki, wywołały spore kontrowersje. Osoby, które znają ofiarę twierdzą, że policja mylnie zinterpretowała zastane okoliczności. 38-letni mężczyzna, którego zatrzymano podczas pierwszej doby śledztwa, został zwolniony po przesłuchaniu bez postawienia zarzutów. Po trzech dobach od napaści zakończonej śmiercią młodej emigrantki, brytyjska policja nie zatrzymała innych podejrzanych” – to fragment artykułu.
Czytelnicy dowiadują się również, że bliscy Polki oraz jej znajomi mieszkający w Leeds, twierdzą zgodnie, że ciężko pobita 21-latka została podrzucona w miejsce gdzie odnaleziono ją po północy w dniu 24 grudnia. Ich zdaniem cała sprawa miała zupełnie inny przebieg niż opisuje to w swoich oficjalnych komunikatach West Yorkshire Police.
Miejsce zdarzenia to parking samochodowy przy Springwell Road w Leeds na terenie Emmanuel Trading Estate. Za dnia jest to bardzo ruchliwa dzielnica przemysłowa. Swoją siedzibą ma tu kilkadziesiąt firm. Większość z nich wyposażyły swoje budynki w kamery przemysłowe CCTV, które rejestrują obraz w trybie 24/7.
Jeśli faktycznie było tak jak twierdzą znajomi ciężko pobitej ozorkowianki, to policja powinna odnaleźć potwierdzające taką hipotezę nagranie. Z pewnością pomoże to w wyjaśnieniu okoliczności zdarzenia oraz tego, kto oraz kiedy wszedł na parking. Tymczasem zatrzymany 38-latek, po przesłuchaniu przez policję, został zwolniony bez postawienia zarzutów.
Z informacji zawartych w oficjalnym komunikacie West Yorkshire Police wynika, że Polka była prostytutką. Tuż po zdarzeniu pomocy udzielała jej obecna w pobliżu kobieta. Obie nie znalazły się w tym miejscu przypadkowo. Czy poszkodowana bywała tam regularnie, a może przyszła tam pierwszy raz i pobiły ją pracujące na miejscu konkurentki? – pyta autor artykułu.
– Niektórzy rozpowiadając takie historie o Darii zrobili rodzinie ogromną krzywdę. Daria z całą pewnością nie była prostytutką. Znałam ją bardzo dobrze – mówi sąsiadka rodziny państwa P. – Miała w Anglii stałą pracę. Była ubezpieczona. Jej matka pojechała teraz na ostatnią rozprawę do Anglii w roli oskarżyciela posiłkowego. Mam nadzieję, że wywalczy sprawiedliwy wyrok i winny śmierci Darii zostanie skazany.
(stop)

UDOSTĘPNIJ:
Czy to jest przekrę
Zmarła matka siedem
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.